czwartek, 31 grudnia 2015

Jestem silna. Jestem silny.

Już wiele razy moje życie płatało mi figle. Nie było tak, jak sobie wymarzyłam. Przez bardzo długi czas zadawałam sobie pytanie:"Dlaczego?". Potem to wszystko jakoś zniknęło, ten ból i żal uciekł z mojej głowy. Niestety, pojawił się ponownie, w najmniej oczekiwanym dla mnie momencie.
Dziś rozpoczynamy nowy rok i bez względu na to, jak ciężko może być musimy podołać wyzwaniom stawianym przez życie. Mimo poważnej choroby, nieszczęścia, braku pieniędzy, przyjaciół czy ludzkiej samotności, powinniśmy codziennie wieczorem powiedzieć sobie:"Jestem silna/y" i wierzyć, po prostu wierzyć w siebie.
Dziwnym trafem wpadłam niedawno na takie słowa:
"Módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga. Działaj, jakby wszystko zależało od Ciebie."
Pewnej deszczowej nocy postanowiłam spróbować. I wiecie, co? Chyba naprawdę jest Ktoś tam, tam na górze...




                                                                                                             

                                                                                                                     ~Medeline

środa, 23 grudnia 2015

Spokój i Szczęście

Próbuję sobie wszystko poukładać w głowie. Próbuję mieć to pod kontrolą. Chcę być silna, nie bać się. Pragnę godnie żyć i stawiać czoła nawet najmniejszym przeszkodom, jakie spotkam na swojej drodze.
Mam dopiero szesnaście lat, ale życie nauczyło mnie już dużo. Zbyt dużo. Czuję się, jakbym przeżyła ponad sześćdziesiąt lat i nigdy nie zaznała prawdziwego spokoju ducha. Problemy namnażają się w niezwykle szybkim tempie, a każda sekunda myślenia nad ich rozwiązaniem, kosztuje mnie więcej niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Cieszę się i jestem wdzięczna Bogu za to, co już od Niego dostałam - dom, rodzinę, znajomych, pasję. Zawsze jednak pojawi się "coś", co burzy mój ład i od tej pory muszę sobie radzić sama. Jest mi ciężko. Wpadam w panikę, płaczę w swoim własnym łóżku i przez długi czas nie mogę zasnąć. Myślę. Myślę. Myślę. Tak bardzo pragnę wszystko naprawić. Nie tylko swoje problemy, siebie, ale również cały świat, który, przyznajmy, nie jest doskonały. Moim prawdziwym marzeniem jest, aby ludzie na całej Ziemi zaznali wreszcie spokoju i szczęścia.
Kto wie, może kiedyś uda mi się naprawić ludzkość tak, żeby już nikt nie musiał cierpieć? Proszę, wierzcie we mnie. Obiecuję, ja nigdy w Was nie zwątpię...




                                           
                                                                                                                             ~Medeline

sobota, 19 grudnia 2015

Świąteczny Czas

Mówią, że święta to magiczny czas. Okres pojednania, miłości, radości i szczęścia. Na pewno coś w tym musi być, skoro każdy z nas zasiada przy stole wigilijnym z rodziną (lub bez) i spędza miło czas (albo to najgorszy dzień w jego życiu). Bywa bardzo różnie...Kiedy byłam małą dziewczynką, czekałam na święta z wielkim utęsknieniem, a gdy już znalazłam się wśród bliskich czułam się wyjątkowo. Dopiero od kilku lat coś się zmieniło. Pewnego wigilijnego wieczoru kogoś zabrakło. Nie zostawialiśmy tylko jednego pustego miejsca przy stole, ale dwa i każdy spoglądał na nie co chwilę. Pamiętam, że płakałam, bo od dawna zaplanowany prezent świąteczny nie mógł teraz znaleźć właściciela. Śpiewałam kolędy, jadłam czerwony barszcz z uszkami, rozpakowywałam prezenty, ale tak naprawdę miałam ochotę zapaść się pod ziemię.
Kilka dni temu, zanim postanowiłam założyć własnego bloga, sprawdzałam internetowe hasła: "Nieidealne święta" i wiecie, co? Nie znalazłam nic. Oznacza to, że albo wszyscy ludzie mają rodzinne, szczęśliwie spotkanie wigilijne, albo nikt nie zna lekarstwa na nie do końca idealny wieczór świąteczny. Co jest bardziej prawdopodobne, oceńcie sami.

                                                                                                                        ~Medeline